Rauchdoppelbock, czyli rewizyta Browaru Łańcut

Pamiętacie naszą kooperację z Browar Łańcut, której efektem był podwójny koźlak Demode?
Już wtedy zapowiadaliśmy, że ekipa z Łańcuta pojawi się “u nas”, czyli w Browar Zapanbrat z piwowarską rewizytą i jak obiecywaliśmy, tak zrobiliśmy.

W momencie, w którym tak dziarsko pozowaliśmy do zdjęcia, za nami w tanku fermentował już… no nie będzie niespodzianki… a więc fermentował koźlak. I wiecie co – znowu nie będzie zaskoczenia – bo to koźlak podwójny;)

Może i chcemy być nieco pod prąd, ale spokojnie, aż takimi antywywrotowcami to nie jesteśmy, by uwarzyć dwa razy to samo piwo, w tym samym składzie kooperantów. Dołożyliśmy więc do wspólnego piwa nowy element, a mianowicie – wędzenie.

Tak jest nasi kochani!
Uwarzyliśmy Rauchdoppelbocka, czyli wędzonego podwójnego koźlaka. Podobnie jak w naszym Piwie w Stylu Grodziskim i tym razem użyliśmy słodu wędzonego dymem z drewna dębowego. Ekipa Browar Zapanbrat już dobrze wie, jak przygotować perfekcyjny słód wędzony. Tym razem było go grubo ponad tonę, a był tak pyszny, że wszyscy mieliśmy drugie śniadanie z głowy.

Tak więc, gdy już myśleliście, że nie da się uwarzyć bardziej kontrrewolucyjnego i demode piwa niż podwójny Koźlak, my dorzuciliśmy jeszcze element “wędzonki”. A jak wiadomo wędzonka dzieli miłośników piwa po równo – na tych którzy mówią “kocham” i na tych, co skrzywieni cedzą przez zęby “nie zbliżać się z tym do mnie”.  Tak więc jedno jest pewne – nudy nie będzie;)

Info o premierze za kilka tygodni, a jeśli chodzi o parametry samego piwa, to są niemal identyczne jak Demode – 21 Plato i ok. 8% alkoholu. 

Wasze zdrowie!