Piwo IPA = Piwo India Pale Ale
Piwo India Pale Ale, lub po prostu piwo IPA, bo częściej spotyka się właśnie akronim nazwy tego stylu, to piwo górnej fermentacji, które swoją rozpoznawalność zawdzięcza wyjątkowo intensywnym aromatom nowofalowych chmieli.
Za nazwą India Pale Ale kryje się historia sięgająca czasów Imperium Brytyjskiego, gdy piwo to warzone było dla wojsk Zjednoczonego Królestwa stacjonujących w Indiach Brytyjskich. Pierwotnie miało ono wyższą zawartość alkoholu i mocniejsze chmielenie, dzięki czemu było bardziej odporne na trudy i długi czas podróży. IPA wyewoluowało jednak we własną, wyjątkową stronę i nie można już go w żaden sposób porównywać do swojego protoplasty. Dzisiejsze India Pale Ale najlepiej smakuje świeże i zimne, nikt nie przechowuje go także w dębowych beczkach 😉
Jak smakuje piwo IPA?
Jest jeden element, którego zawsze można się spodziewać, jeśli chodzi o picie piwa IPA – bardzo wyraźny, dominujący wręcz aromat i smak chmielu. Z definicji IPA warzone są z nastawieniem na ten składnik, to on dominuje nad innymi elementami profilu smakowego. Oznacza to, że akcentuje się przede wszystkim gorycz, ale także owocowość, kwiatowość i żywiczność pochodzące od chmielu. Warto tu wspomnieć o najbardziej popularnych w Polsce odmianach chmieli: Citra i Mosaic oddają do piwa mnóstwo owocowych nut, Chinook aromat cytrusowo – żywiczny, a Columbus lukrecję i czarny pieprz z owocowym tłem.
Wróćmy jednak na chwilę do goryczki, bez której nie ma piw IPA. Do jej pomiaru używamy skali IBU (International Bitterness Units scale), którą możemy przetłumaczyć na język polski jako międzynarodowa skala jednostki goryczki. Jak nietrudno się domyślić, im wyższy wynik IBU, tym wyższy poziom goryczy. Warto wiedzieć, że popularne piwa koncernowe na ogół mają IBU mieszczące się między 15 a 25, a ludzkie możliwości wyczucia goryczki kończą się na 120 IBU. Our New IPA Need No Introduction Ultra West Coast IPA ma IBU 100!
Chmiel, chmiel, chmiel, ale czy to wszystko?
Chmiel to tylko jeden z czterech głównych składników piwa (obok wody, słodu i drożdży), ale w przypadku IPA zdecydowanie najważniejszy. Ponieważ India pale Ale to styl typowo chmielowy, to właśnie rodzaje użytego w piwie chmielu decydują o doświadczeniach, których można doznać pijąc piwo IPA. Cytryna, grejpfrut, trawa, jagoda, ananas, mango, guawa, brzoskwinia, herbata i kwiaty – ale i ser, a nawet cebula – to oczywiście nie wszystkie możliwe smaki i aromaty, które można uzyskać w piwie dzięki chmielom. Zwykle nie kładziemy nacisku na dwa ostatnie 😉
Jakie style można wyróżnić w piwach IPA?
Wśród rodziny IPA znajdziemy rozliczną liczbę styli, z których każdy jest szczególny i niepowtarzalny. Najpopularniejsze to jednak bez wątpienia New England IPA oraz West Coast IPA. Piwa IPA mają też często przymiotniki: Double (podwójny), Tripel (potrójny) i Imperial (imperialny), którymi określa się większy ciężar niż to wynika z definicji stylu piwa. Sięgając po nie możemy spodziewać się wyższego poziomu alkoholu i słodowej pełni. Lżejsze piwa, o niższym poziomie alkoholu niż przewidziano dla stylu IPA, mają natomiast w nazwie określenie sesyjne (Session).
Czy jest ich więcej? Oczywiście:
English IPA – uznawany jest za pierwszego przedstawiciela stylu India Pale Ale, gdyż produkowano go już w XVII w. w Wielkiej Brytanii. Brytyjczycy płynąc do Indii ładowali na statek beczki piwa napakowanego chmielem, ponieważ miał on właściwości przeciwbakteryjne i był świetnym konserwantem. Chmiel znajdował się jednak w piwie tak długo, że tracił swój atrakcyjny aromat i smak, pozostawiając jedynie mocną gorycz. Brytyjskie IPA są więc słodowe, gorzkie i raczej pozbawione wyjątkowo interesujących nut aromatycznych. Pierwsi twórcy IPA nie wiedzieli jeszcze o istnieniu chmielenia na zimno 🙁
American IPA – symbol piwnej rewolucji. Swój początek bierze w 1975 r. gdy browar Anchor uwarzył słynne Liberty Ale, na początku chcąc nawiązać do English IPA. Do jego stworzenia użyto eksperymentalnej wówczas amerykańskiej odmiany chmielu Cascade, która wniosła liczne aromaty cytrusowe do profilu piwa, dowodząc w ten sposób, że piwo może pachnieć świeżo, atrakcyjnie i owocowo. Obecnie coraz rzadziej określa się piwa samym przymiotnikiem American, starając się za to podpisywać piwa stylami, które bardziej dokładnie odniosą się do ich smaku i aromatu. My w hołdzie tej historii i pierwszym przedstawicielom stylu uwarzyliśmy na początku naszej przygody z kraftem Native American, które pojawia się w naszych tankach regularnie do dnia dzisiejszego.
East Coast IPA – można powiedzieć, że to wersja piwa IPA, która jest najbliższa swojemu angielskiemu pierwowzorowi. Barwa jest najczęściej bursztynowa, a samo piwo posiada słodową pełnię, wnoszącą nuty ciasteczkowe, toffi i tostowe. Oczywiście, jak w każdym IPA, pierwsze skrzypce gra chmiel; w tym przypadku amerykańskie odmiany wnoszące sporo żywicznych, leśnych, ale i cytrusowych akcentów. Goryczka jest zdecydowanie na wysokim poziomie, ale dzięki sporej pełni słodowej piwo zachowuje balans. W naszej serii Our New IPA Need No Introduction East Coast IPA postanowiliśmy przedstawić szerszej publiczności ten niestety tracący na popularności w ostatnich latach styl.
West Coast IPA – pewnego rodzaju przeciwieństwo East Coast IPA. Styl o bardzo jasnej barwie, klarowności i dużej wytrawności w smaku. Cechuje się on bardzo wysokim poziomem goryczki. W profilu aromatyczno – smakowym królują nowofalowe odmiany chmielu, najczęściej wnoszące wiele akcentów owoców cytrusowych, ale również żywicznych, leśnych. Styl zdecydowanie dla osób lubiących bardzo intensywne doznania. Niestety, ku naszemu rozczarowaniu, po styl ten coraz rzadziej sięgają polskie browary rzemieślnicze. My, wbrew trendom, mamy na stałe w naszej ofercie piwo Califia, często też eksperymentujemy z innymi odmianami West Coast (Double Califia, Coast Starlight, Piece of Cake, Our New IPA Need No Introduction Ultra West Coast).
New England IPA – często nazywane także Hazy/Juicy/Vermont/Contemporary IPA. Jest to styl wywodzący się z Nowej Anglii, czyli północno-wschodnich regionów USA będący obecnie najbardziej popularnym stylem w rodzinie India Pale Ale. Podobnie jak w każdym IPA, tutaj również chmiel gra pierwsze skrzypce. Używa się go jednak głównie na zimno, co zwiększa odczucie owoców tropikalnych i cytrusowych. Sama goryczka jest na niskim poziomie. Piwo przez użycie w zasypie płatków owsianych i pszennych jest również bardzo mętne i oraz posiada sporą soczystość i aksamitność. U nas styl ten reprezentuje Misty.
Black IPA – ten styl powinien pachnieć i smakować jak zwykłe East Coast IPA, jedyne co go odróżnia to ciemna barwa (nuty pochodzące od słodów ciemnych powinny nie być wyczuwalne). Chmiel wnosi do piwa liczne aromaty leśne, iglaste, żywiczne, ale coraz częściej pojawiają się wersje cytrusowe czy nawet kokosowe. Całe bogactwo tych aromatów powinno pochodzić od nowofalowych odmian chmieli. Poziom goryczki jest wysoki, a samo piwo wbrew obiegowej opinii na temat piw ciemnych jest bardzo pijalne. Jak nasz Blackcyl.
Belgian IPA – pułapka dla wielu początkujących eksploratorów piwnego świata, bo w odróżnieniu od pozostałych stylów IPA – przedrostek Belgian nie odnosi się do chmieli, a szczepów drożdży, które pochodzą właśnie w Belgi. Dzięki ich użyciu w profilu aromatyczno – smakowym piwa pojawia się cudowny mariaż akcentów fermentacyjnych: banana, brzoskwini, moreli, gumy balonowej. Oczywiście poza licznymi aromatami pochodzącymi od chmieli nowofalowych. Słodki estrowo-fenolowo charakter piwa powinien budować spójną kompozycję ze świeżymi akcentami chmielowymi, zupełnie jak w naszym Belgian IPA – Goedemorgen.
Sour IPA – mocno rosnąca popularność na piwa kwaśne spowodowała powstanie połączenia dwóch, na początku wydawałoby się nie pasujących do siebie, styli piwa – IPA oraz Sour. W ten sposób powstało piwo o obniżonym pH, orzeźwiające, pijalne i powodujące charakterystyczne ściąganie na policzkach podczas picia. Duży udział nowofalowych odmian chmielu głównie używanych do poprawy aromatu piwa, dał szalenie lekkie i pachnące świeżymi owocami piwo. Świetna propozycja zwłaszcza na cieplejsze dni. Uwarzyliśmy w stylu New Zealand Sour IPA, dzięki chmielom Motueka oraz Nelson Sauvin pachnące winogronami, limonkami i kokosem.
Co sprawia, że piwa IPA są tak popularne?
Kluczowy dla stylu IPA jest bogaty aromat i smak, odróżniające go od setek takich samych koncernowych lagerów i pilsów. Niektórzy ludzie kochają IPA ze względu na charakterystyczny smak, goryczkę, owocowość. Inni z kolei za ich wyjątkowość (każde jest zupełnie inne, bo każdy zbiór chmielu różni się od poprzedniego), jeszcze inni doceniają w nich kunszt piwowara, który potrafi połączyć wiele pozornie niepasujących do siebie nut aromatycznych. Rodzina piw IPA pozwala odkrywać się latami, tak wiele jest styli India Pale Ale. Brzmi jak wyzwanie, którego warto się podjąć, prawda?