Goedemorgen

Warzenie Belgian IPA to zawsze dylemat. Czy ma być więcej Belgii, czyli charakterystycznych owocowych nut od belgijskich drożdży? Czy może więcej Ameryki: zdecydowanej, charakterystycznej dla IPA goryczy i porywającego cytrusowo-żywicznego aromatu?

Postawiliśmy na Belgię z wrodzonej słabości do jej tradycji piwowarskiej, ale również dlatego, że klasycznych IPA u nas i tak jest już dość…

W Goedemorgen na pierwszy plan wysuwa się aromat owoców – brzoskwiń, pomarańczy, ale też lekko szczypiący aromat pieprzu i ziół. To belgijskie drożdże. Potem do głosu dochodzą cytrusy – grejpfruty, cytryny, limonki – to amerykańskie chmiele. Wszystko to spina ciasteczkowo-karmelowy zapach pochodzący z lekko prażonych słodów. W smaku jest podobnie, przy czym do głosu dochodzi jeszcze odważna, ale czysta i krótka gorycz.