Ragnar

Imperial Baltic Porter

Z Porterem Bałtyckim, a tym bardziej z jego imperialną wersją, łatwo nie jest. Stawka jest dość wysoka i sprowadza się do prostego stwierdzenia – albo grubo, albo wcale. To piwo po prostu MUSI być bardzo dobre, w przeciwnym wypadku zwyczajnie nie ma sensu, by istniało.

Super mocny ekstrakt startowy 26 stopni w skali Plato, masa czekoladowych i palonych słodów, sporo rozgrzewającego, ale ułożonego alkoholu, zdecydowana gorycz, kawa, czekolada, orzechy, suszone śliwki i dogadująca się z całym tym bogactwem odważna gorycz, ale nie taka, co na końcu zdepcze wszystko, tylko taka, która ładnie wszystko zepnie. Teorię każdy piwowar i konsument zna, prawda?

Spróbuj piw: Floki, BjörnIvar, czyli Ragnara leżakowanego w beczkach!

Przed spożyciem nie zapomnijcie poczytać o tym kim był Ragnar!

Alk. 10.7 %

Ekstrakt: 26 %

IBU: 80

Chmiele:
Columbus

Pierwsze warzenie: Marzec 2017

Składniki:
Woda, słody jęczmienne, słód pszeniczny, płatki owsiane, cukier, chmiel, drożdże.

Spróbuj też

Powiązane artykuły